Węgry. Od samego początku wakacji regularnie dochodziły do mnie informacje, że kolejni znajomi obierają ten kierunek. W moim przypadku dużą moc przekonywania miały niskie koszty dojazdu (tylko 50 zł w dwie strony z Krakowa!) oraz piękne zdjęcia mieniącego się w słońcu Balatonu. Zorganizowałam ekipę, spakowałam plecak, zrobiłam wstępny plan podróży i pojawiło się pytanie: jaki hotel w Budapeszcie wybrać?
Nie mam w zwyczaju rezerwować noclegów z wyprzedzeniem. Zwykle jadąc na wakacje tworzyliśmy listę campingów i odwiedzaliśmy je po kolei wybierając ten z najlepszym stosunkiem jakości do ceny. W Tajlandii również wystarczyło wyszukać adres hotelu, przejść się na miejsce i zapłacić za noc. Wiedziałam jednak, że ta metoda nie sprawdzi się w Budapeszcie, mieście obleganym przez turystów niezależnie od pory roku. Pozostało więc zaryzykować i po raz pierwszy w życiu skorzystać z serwisu do rezerwacji noclegów. Wybór padł na Booking, przede wszystkim ze względu na przyzwoite ceny i łatwy proces rezerwacji. Po przejrzeniu całej długiej listy hosteli i hoteli w mieście, zdecydowałam się na Hostel Budapest Center. Czy spełnił moje oczekiwania? Oto moja opinia o Hostel Budapest Center.
Wybierając miejsce do spania kierowałam się przede wszystkim trzema kryteriami: informacją czy pokój pomieści 4 osoby, czy ma prywatną łazienkę i co najważniejsze, czy mieści się w naszym budżecie, który wynosił max 40 zł/ osobę za noc. Hostel Budapest Center spełniał wszystkie kryteria, za pokój dla 4 osób zapłaciliśmy 33,30 euro (po około 35 zł/ osobę), a na zdjęciach prezentować się dosyć przyjaźnie szczególnie ze względu na swoją kolorystykę.
Lokalizacja
Hostel zlokalizowany jest w ścisłym centrum Budapesztu, co z pewnością zaliczyć możemy do jego zalet. Od Cytadeli dzieli go zaledwie jedna ulica i most, do Parlamentu dojdziemy w 20 min, a przy sąsiedniej ulicy znajdziemy supermarket Aldi.
Jeśli do Budapesztu wybieracie się Polskim Busem, to prawie pod sam hostel dojedziecie bez przesiadek tramwajem numer 49, odjeżdżającym z przystanku nieopodal miejsca postoju busa. Bilet jednorazowy kosztuje 350 HUF (300 HUF jeśli kupujecie od razu 10 sztuk) i naprawdę warto go mieć, my spotkaliśmy kanara o 6.30 już podczas pierwszej przeprawy transportem publicznym. Wsiadacie na Kelenfold vasutallomas M, wysiadacie na Astoria M, nazwy przystanków powinny wyświetlać się na ekranie w tramwaju.
Pokoje
Rezerwowałam pokój dla 4 osób, a dostałam… pokój na osób 7! Miejsce było zadbane, wyposażenie tanie, z Ikei, ale w dobrym stanie. W cenę wliczono pościel i ręczniki (kołdra trochę mała i cienka, jeśli ktoś jest zmarzluchem, to polecam zabrać ze sobą śpiwór). W pokoju mieliśmy do dyspozycji metalowe szafki zamykane na kluczyk oraz biurko z lustrem (dobre do robienia makijażu ;) ).
Łazienkę wyposażono w prysznic z dosyć niepraktyczną zasłonką, która majta się i przykleja do wszystkiego kiedy jest mokra. Zamiast normalnej regulacji strumienia i temperatury wody zastosowano metodę działania rodem z basenów (naciskasz przycisk i woda leci).
Z tego co zauważyłam, w hostelu dostępne są także łóżka w wieloosobowych dormitoriach, które nie posiadają wbudowanej łazienki. Znajduje się ona jednak na korytarzu, jest w stanie nieco gorszym niż nasz prywatna, ale przynajmniej zawsze ma papier ;)
Kuchnia
Pokój wyposażony był w aneks kuchenny ze zlewem, kuchenką elektryczną i szafkami. na miejscu dostępne były także gąbki i płyn do mycia naczyń. Wszelkie niezbędne akcesoria kuchenne mogliśmy pożyczyć z kuchni głównej, zlokalizowanej nieopodal recepcji. Nie musicie więc zabierać żadnych garnków, talerzy czy sztućców, wszystko dostępne jest na miejscu. Jeśli już o kuchni głównej mowa, to wyposażona jest w lodówkę, kuchenkę gazową, mikrofalówkę, toster, czajnik i kawiarkę.
Obsługa
Jeszcze przed wyjazdem zrobiłam mały test. Do trzech hoteli, które zarezerwowaliśmy na Węgrzech, wysłałam maile z pytaniem o wyposażenie aneksów kuchennych. Odpowiedź dostałam jedynie na dwa, z czego od Hostel Budapest Center mail zwrotny dotarł do mnie po niecałej godzinie. Pracujący w recepcji Mate przypilnował za darmo naszych bagaży podczas zwiedzania miasta (nie mogliśmy zameldować się przed 13), a jego koleżanka znalazła dla nas połączenia kolejowe z Balatonfüred. Obsługę wspominam więc jako uśmiechniętą, kompetentną i chętną do pomocy.
Internet
Wakacje wakacjami, ale kontakt ze światem dobrze mieć, szczególnie kiedy trzeba skorzystać z google maps by określić trasę zwiedzania ;) W hostelu goście mogą za darmo skorzystać z WiFi, które działa szybko i nie ma limitów ilości urządzeń.
Wyżywienie
W cenę noclegu nie są wliczone żadne posiłki. Śniadanie można wykupić na miejscu, jednak dużo tańszą opcją jest wizyta w znajdującym się po drugiej stronie ulicy Aldi, gdzie pyszne bułki kosztują jedyne 14 HUF (20 gr) ;).
Ważne informacje
- Zameldowanie w hotelu jest możliwe dopiero o godzinie 13. Jeśli tak jak my planujecie jechać nocnym Polskim Busem, będziecie zmuszeni przeczekać około 30 min pod hotelem, gdyż recepcja otwierana jest dopiero o 8.00. Po zameldowaniu można za darmo zostawić na miejscu plecaki, ruszyć na zwiedzanie miasta a do pokoju wejść o 13.
- Obsługa na recepcji chętnie pomoże Wam poszukać dogodnych połączeń komunikacji miejskiej i podmiejskiej.
- Aby dostać kluczyk należy uiścić kaucję w wysokości 10 euro lub zostawić dowód tożsamości (osobiście polecam pierwszą opcję, dokumenty lepiej mieć przy sobie).
- Za pobyt można płacić zarówno w euro jak i w forintach, przelicznik stosują taki jak w kantorach w mieście.
Ogólne wrażenie
Hostel Budapest Center bardzo pozytywnie zaskoczył mnie szczególnie ze względu na bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Za 35 zł/ osobę miałam do dyspozycji przestrzenny pokój z prywatną łazienką i co szczególnie ważne, w idealnej do zwiedzania miasta lokalizacji. Polecam go gorąco szczególnie większym grupom znajomych lub rodzinom wielodzietnym (pokój miał aż 7 łóżek!), którzy pragną znaleźć hotel w Budapeszcie zlokalizowany blisko centrum z dostępem do sklepu i kuchni.
Jeśli jesteście zainteresowani, hostel można zarezerwować TUTAJ :)