Zima to czas, kiedy szczególnie marzy mi się słońce. Bywa tak, że siadam w oknie patrząc na wirujące w powietrzu płatki śniegu i zastanawiam się, jak by to było mieszkać w kraju, gdzie nawet zimą chodzi się zaledwie w klapkach. W tym roku postanowiliśmy nieco oszukać naturę i wyruszyliśmy na poszukiwanie słońca w Egipcie.

Czemu Egipt? I to jeszcze z biurem podróży? Sama wielokrotnie zadawałam sobie to pytanie. W końcu komercja, wszystko pod turystów, a do tego niewiele kraju rzeczywiście można zobaczyć. Po czwartym z kolei pobycie w Egipcie w porze zimowej muszę jednak przyznać, że tego rodzaju wyjazd ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów. Oto one.


Nie musisz nic organizować

Nie każdy musi być typem backpackera, który po kraju przemieszcza się stopem, śpi w tanich hotelach, wyszukanych już na miejscu i je tylko lokalne potrawy. Na świecie jest naprawdę wiele ludzi, których to zwyczajnie nie bawi. Wolą przeznaczyć czas na czytanie ulubionej książki niż na wyszukiwanie najtańszych biletów lotniczych. Myślę, że szczególne znaczenie ma to w przypadku osób starszych, które mogłyby mieć problem z całą technologią potrzebną do skomponowania tego rodzaju wycieczki samodzielnie. A tak wystarczy, że wybiorą w biurze podróży ofertę, podadzą swoje dane, zapłacą i w odpowiednim momencie zjawią się na lotnisku.

el quseir egipt biuro podróży

el quseir egipt biuro podróży


Do Egiptu trudno jest pojechać bez znajomości na miejscu

Do Budapesztu czy Wiednia dojedziemy bez problemów polskim busem lub samochodem. Nocleg znajdziemy na jednym z popularnych portali hotelarskich, na miejscu bez problemu trafimy do supermarketu. Jednak z Egiptem sprawa wygląda znacznie trudniej. Loty są stosunkowo drogie, hoteli poza dużymi miastami jak na lekarstwo (a o widoku na morze można zapomnieć). Rozkładów lokalnych autobusów prawdopodobnie nie zrozumiesz, a przejazdy taksówką znacznie uszczuplą budżet. Czy wyjazd na własną rękę jest niemożliwy? Oczywiście, że nie. Czy jest prosty i będzie spełniał wygórowane wymagania? Niekoniecznie. Chyba że na miejscu mieszka Twój kuzyn, teść czy kolega ze studiów, wtedy rzeczywiście, nic tylko jechać :)

el quseir egipt biuro podróży

el quseir egipt biuro podróży


Z biurem w Egipcie jest taniej

Często powtarza się, że żeby jeździć na wakacje z biurem podróży, trzeba mieć za dużo pieniędzy. Tymczasem z moich obserwacji wynika, że wyjazdy do Egiptu z biurem podróży są najzwyczajniej w świecie tańsze niż te, organizowane na własną rękę. Ceny lotów do Kairu czy Aleksandrii znacznie przekraczają 1500 zł. A gdzie jeszcze koszty transferu z lotniska do miasta, hotelu, jedzenia? Za 1500 zł można tymczasem upolować ofertę last minute w przyzwoitym hotelu. Z opłaconymiprzelotami, przejazdami, zakwaterowaniem i jedzeniem all inclusive.

el quseir egipt biuro podróży

el quseir egipt biuro podróży


Tylko tydzień wakacji

Wybłaganie dłuższego urlopu w pracy często graniczy z cudem. Odpowiedzią na taką sytuację są oferty biur, które organizują wyjazdy 4-8-dniowe. W tym czasie nie będziesz tracił godzin na przesiadki na lotniskach, czekając na autobusy czy szukając hotelu. Minimum wysiłku, maksimum odpoczynku.

el quseir egipt biuro podróży

el quseir egipt biuro podróży

el quseir egipt biuro podróży


A jeśli już o odpoczynku mowa…

…to na takim wyjeździe po prostu dobrze się odpoczywa. Twoje jedyne zmartwienia to czy zdążysz wyjść z basenu, zanim skończy się pora smażenia naleśników lub którą sukienkę założyć na wieczorną kolację. To rozwiązanie cenią sobie szczególnie kobiety (i część mężczyzn), którzy mogą odpocząć od codziennego gotowania, sprzątania i prania.

hotel blue reef egipt biuro podróży

hotel blue reef egipt biuro podróży


Słońce zimą

To powód, który mnie osobiście przekonuje najbardziej. Słońce i ciepełko za rozsądną cenę w momencie, kiedy w Polsce pada śnieg? Naprawdę trudno o takie miejsca poza Egiptem. Jasne, można wybrać się na Karaiby, do Tajlandii czy w inne egzotyczne miejsce. Problemy w takiej sytuacji pojawiają się jednak co najmniej dwa: wysoka cena (powyżej 3500 zł) oraz potrzeba dłuższego urlopu. Tymczasem tygodniowy wyjazd do Egiptu pozwala nie tylko na naładowanie baterii w słoneczku, ale jeszcze nie kosztuje fortuny.

hotel blue reef egipt biuro podróży


A Wy, jeździcie na wycieczki z biurem podróży czy staracie się organizować wszystko samodzielnie?